Autor |
Wiadomość |
BLACKSouL
BLACKSouLdier of Epsilon
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
System |
|
Wojna o planete Epsilon Erindari C ciagnela sie juz 5 rok. Bitwy odmienily oblicze planety. zamienily niegdys dumne i majestatyczne miasta w kupe gruzu, przemienily jalowy pustynny krajobraz w poligony atomowe, rozpetaly sie toksyczne burze. W korporacyjnej walce o wladze i pieniadze ludzie gineli jeden za drugim. Liczba ofiar dawno juz przekroczyla populacje plenety, ale nieustannie przychodzily nowe posilki. Nowa krew. Nowe mieso spisane na straty. Ale Epsilon Erindari C, byl zbyt wazny by przejmowac sie losem pojedynczych ludzi. Ta planeta byla zrodlem najcenniejszych zasobow zadkiego izotopu uranu, substancji na ktorej opieral sie caly swiat, tak jak niegdys opieral sie na ropie. Kto rzadzil Epsilonem ten dyktowal warunki.
Lecz w pewnym momencie przestaly przychodzic nowe meldunki, docierac posilki i uzupelnienia. Lacznosc z planeta zostala zerwana. Nie bylo tez sposobu by z planety sie wydostac. Czy wojna przestala byc juz oplacalna? Czy moze stalo sie cos co tak przerazilo korporacje? Co stalo sie na gorze?
EEC to przede wszystkim dramat ludzi ktorzy musza nauczyc sie zyc w obcej, zabojczej post-apokaliptycznej rzeczywistosci. Tutaj zaawansowana technologia, przeplata sie z prymitywnymi warunkami egzystencji. Kazdy dzien to bezlitosna walka o przezycie. Taki wlasnie jest... Epsilon Erindari C
Nadal potrzebujemy ludzi do zalogi, itp. Chetni zapraszani do tematu rekrutacja .
Strona systemu: [link widoczny dla zalogowanych] . Zapraszamy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:10, 03 Lip 2006 |
|
 |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|